Tego lęku, że przytyję nikt nie jest w stanie ode mnie odunąć. Samokontroli tez nie. Centymetr jest
moim najlepszym przyjacielem. Karczemne diety niestety nie dla mnie. Grzesze , za aż miło.
Cukierachy, czekolady, cookis itd... w ilościach mocno przesadzonych to moja specjalność. Chyba nadrabiam całe swoje życie, kiedy na widok kolorowych złotek dostawałam po łapach . Teraz uważam , ze piosenka Golców " Gdy widze słodycze" to z pewnością o mnie...chociaż mój ulubiony znajomy - tak na marginesie nie wiem czemu dedykował mi z uporem maniaka , jedną z tych, gdzie to " Pędzą Konie po betonie" czy jakoś tak to leciało.
Inną pasją są ostre rzeczy. Wasabi jem pałeczkami dla przyzwoitości i niekoniecznie z suhi.Marzy mi się męski obiad... no , ale kurna w babskim gronie to na to liczyć nie mogę
Teraz troche o wymiarach : w pasie niestety nadal 69 cm , w biodrach 97cm . Typem modelki nadal nie jestem.... ale kiedy pomyśłę , ze w pasie jeszcze parę lat temu miałam 130 cm a na biodrach ledwo stawało krawieckiego metra , co to ma 150 cm. to tak sobie myśłę ,że mniej mnie o jedną.
Tyle , ze od tego chudnięcia moja samoocena w kwestii urody niestety nie poprawiła się , Pocieszam się w duchu, że za to pewnie mam jakiś sektor gdzie moje ego rozrosło sie nadmiernie.
moim najlepszym przyjacielem. Karczemne diety niestety nie dla mnie. Grzesze , za aż miło.
Cukierachy, czekolady, cookis itd... w ilościach mocno przesadzonych to moja specjalność. Chyba nadrabiam całe swoje życie, kiedy na widok kolorowych złotek dostawałam po łapach . Teraz uważam , ze piosenka Golców " Gdy widze słodycze" to z pewnością o mnie...chociaż mój ulubiony znajomy - tak na marginesie nie wiem czemu dedykował mi z uporem maniaka , jedną z tych, gdzie to " Pędzą Konie po betonie" czy jakoś tak to leciało.
Inną pasją są ostre rzeczy. Wasabi jem pałeczkami dla przyzwoitości i niekoniecznie z suhi.Marzy mi się męski obiad... no , ale kurna w babskim gronie to na to liczyć nie mogę
Teraz troche o wymiarach : w pasie niestety nadal 69 cm , w biodrach 97cm . Typem modelki nadal nie jestem.... ale kiedy pomyśłę , ze w pasie jeszcze parę lat temu miałam 130 cm a na biodrach ledwo stawało krawieckiego metra , co to ma 150 cm. to tak sobie myśłę ,że mniej mnie o jedną.
Tyle , ze od tego chudnięcia moja samoocena w kwestii urody niestety nie poprawiła się , Pocieszam się w duchu, że za to pewnie mam jakiś sektor gdzie moje ego rozrosło sie nadmiernie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz