Gruba baba: Małpi humor

Widoki marzenie 

Czasem człowieka tak coś najdzie, że zaczyna się wsłuchiwać w to , co mówią inni, a ci czasem tak mówią, że aż trudno sie powstrzymać, by nie wybuchnąć śmiechem. 

Takie tam w stylu - mam to wszystko tutaj, cały jestem na wierzchu - brzmi tylko, jak zachęta do zabawy wypowiedziana w dość perwersyjnych okolicznościach. 

Czasem o tym, że się śmiejemy decyduje kontekst skojarzeniowy. Rosyjska spikerka nie była w stanie przebrnąć przez absurdalną wiadomość , w której  groza koncentrowała się na 13 niedźwiedziach strzegących plantacji Marihany w Kanadzie w towarzystwie wietnamskiej świni. Trzynaśćie jarających niedźwiedzi , ale po co im była świnia i to wietnamska pytała ubawiona do łez spikerka. Gdzieś przy okazji w tym śmiechu ginęła ważniejsza wiadomość, ze niedźwiedzie trzeba będzie uśpić jeśłi okaże się , że nie będą umiały żyć w buszu. 


Ja w taki dobry humor wpadłam w tym tygodniu. To wszystko z powodu biegania. Cieszy mnie to , że biegam i dobiegam.Bawią mnie widoki i igrające promyki słońca. Totalnie odpoczywam. Boję się jednak, że musze spasować. 

Moja noga jeszcze niestety daje o sobie znać , a ja znów przebiegłam jakieś 10-15 km , Od piątku postanowiłam ją podopieszczać . Nie mogę przecież dopuścić do uszkodzenia. Mimo wszystko kocham każdą część mego ciała.

Pozytywy na dziś : norma wykonana 
Negatywy: zero przyjemnosci