Miało byc pieknie wiosennie, a jest zimno jak diabli. Przemaszerowałam dziś do Ludźmierza i z powrotem. To jest jakieś 9 km. 1 km pewnie dorobię na spacerach z psem. To nic, ze cały czas siąpi. Martwi mnie jednak to, że strasznie nerwowy był ten spacer.
Tyle dziwnych mysłi się kłębiło: jacyś wredni Żydzi, ohydni ludzie i sprawy bardzo osobiste. Sorry, ale to bardzo męczące Odizolowałam się od tego wszystkiego moim tajemnym zaklęciem, ale nie wiem na jak długo.
Kiedy wracałam do domu zauważyłam, ze ruch dzisiaj jak w Rzymie. Aleje w Nowym Tragu kompletnie zakorkowane. Ludzie jeżdżą z prędkością moich spacerów. Po co im ten samochód? Pewnie znajdują przyjemność w staniu w ogonkach.
Nie jeżdżę na rowerze. Mam zwyczajną awersję . Poza tym co to za przyjemność jechać na rowerze i wdychać spaliny.
Imprez w samym mieście jest tyle, ze nie wiadomo gdzie iść. W zasadzie nie wiadomo dlatego, ze pada. Ja chciałam popatrzeć na motory. Uwielbiam ten ryk silników i doceniam ich urodę, ale poza tym też mnie nie kręcą.
Oglądam za to filmy. Odrobiłam wszystkie prace to sobie mogę oglądać.
Pozytytwy na dziś: dystans zaliczony, mieszkanie na błysk
Negatyw : szaro, buro i ponuro u mnie w każdym miejscu i jestem cholernie głodna .
Tyle dziwnych mysłi się kłębiło: jacyś wredni Żydzi, ohydni ludzie i sprawy bardzo osobiste. Sorry, ale to bardzo męczące Odizolowałam się od tego wszystkiego moim tajemnym zaklęciem, ale nie wiem na jak długo.
Kiedy wracałam do domu zauważyłam, ze ruch dzisiaj jak w Rzymie. Aleje w Nowym Tragu kompletnie zakorkowane. Ludzie jeżdżą z prędkością moich spacerów. Po co im ten samochód? Pewnie znajdują przyjemność w staniu w ogonkach.
Nie jeżdżę na rowerze. Mam zwyczajną awersję . Poza tym co to za przyjemność jechać na rowerze i wdychać spaliny.
Imprez w samym mieście jest tyle, ze nie wiadomo gdzie iść. W zasadzie nie wiadomo dlatego, ze pada. Ja chciałam popatrzeć na motory. Uwielbiam ten ryk silników i doceniam ich urodę, ale poza tym też mnie nie kręcą.
Oglądam za to filmy. Odrobiłam wszystkie prace to sobie mogę oglądać.
Pozytytwy na dziś: dystans zaliczony, mieszkanie na błysk
Negatyw : szaro, buro i ponuro u mnie w każdym miejscu i jestem cholernie głodna .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz