W zasadzie nic się nie dzieje. Urlopowa przerwa jest wszędzie. Wkurza mnie firefox bo zwyczajnie ciągle jakieś info o skryptach wysyła, a to wtyczki w nim ulegają awarii. Makabra. W kwestii moich charytatywnych wyczynów na razie też spokój i ogarnia mnie typowe letnie lenistwo. Powiedziałabym , że sielanka , gdyby nie ..........
Tak naprawdę to od czasu do czasu spotykam się z wielkimi osobowościami. To Jan Kanty Pawluśkiewicz, kompozytor i malarz promuje książkę o sobie Jan Kanty Osobny, a to znów Jerzy Dudek( najlepszy polski bramkarz) lśni na murawie boiska już nie jako bramkarz, ale autorytet dla młodzieży.
Spotykam tez dziwnych ludzi. Starszy Pan pod lasem poszukujący dla siebie partnerki. Miejsce dziwne , człowiek mocno schorowany - powiedziałabym , że bardzo mocno - ale na kolejny związek w swoim życiu otwarty. Trochę zbyt namolny , ale otwarty.
Tymczasem ja miałam tydzień pod znakiem pogrzebów. Mam nadzieję, że to już koniec tych okropnie smutnych imprez. Na szczęście rzecz zniwelowały mi rauty. Te ostatnie to powód by przewietrzyć odpowiednią garderobę .
O swoich planach boję się nawet pisać, żeby nie zaperzyć. Jedno jest pewne mam co raz mniej ochoty na życie tutaj i jeśłi się nic nie zmieni to kto wie. ?
Na razie dzięki prezentowi od syna do witaminizuję się . Zjadam jedzenie dla kosmitów w tabletkach. Do tego kwaśne jabłka ( zeżarłam wszystko z połamanej przez burze jabłonki), jakaś garść jagód na spacerze z Di, albo malin teraz też jeżyn. Nic na zapas. Czuję jak mój organizm wraca do równowagi.
pozytywy to takie :
Pas 71 cm czyli 28 cali ... to jakieś 2 cm mniej niż poprzednio
Biodra 99 cm tj. 39 cali..... dokładnie tyle samo.
Tak naprawdę to od czasu do czasu spotykam się z wielkimi osobowościami. To Jan Kanty Pawluśkiewicz, kompozytor i malarz promuje książkę o sobie Jan Kanty Osobny, a to znów Jerzy Dudek( najlepszy polski bramkarz) lśni na murawie boiska już nie jako bramkarz, ale autorytet dla młodzieży.
Tymczasem ja miałam tydzień pod znakiem pogrzebów. Mam nadzieję, że to już koniec tych okropnie smutnych imprez. Na szczęście rzecz zniwelowały mi rauty. Te ostatnie to powód by przewietrzyć odpowiednią garderobę .
O swoich planach boję się nawet pisać, żeby nie zaperzyć. Jedno jest pewne mam co raz mniej ochoty na życie tutaj i jeśłi się nic nie zmieni to kto wie. ?
Na razie dzięki prezentowi od syna do witaminizuję się . Zjadam jedzenie dla kosmitów w tabletkach. Do tego kwaśne jabłka ( zeżarłam wszystko z połamanej przez burze jabłonki), jakaś garść jagód na spacerze z Di, albo malin teraz też jeżyn. Nic na zapas. Czuję jak mój organizm wraca do równowagi.
pozytywy to takie :
Pas 71 cm czyli 28 cali ... to jakieś 2 cm mniej niż poprzednio
Biodra 99 cm tj. 39 cali..... dokładnie tyle samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz