Moja grupa Nordic Walkingowa z pogodynką TVN Tomaszem Zubilewiczem |
Na kije chodzę się dwa razy w tygodniu. W zasadzie regularnie.
Wyjątek stanowią chwile, kiedy muszę wybrać się w sprawach ważnych na spotkanie, albo
To moje prywatne złoto |
Wszystkie bzdety natychmiast wyrzucam ze swojej rozpiski dnia . Zawsze przegrywają z moją pasją chodzenia na kije. Wybieram się już na kolejny marsz Nordic Walkingowy . Tym razem wyjadę aż do sąsiedniej miejscowości i mam nadzieję , że transport mi się zgra, albo ktoś z moich zmotoryzowanych znajomych będzie tak miły i podrzuci mnie do domku.
Sama nie wiem co jest ważniejsze: to, ze poznaję nowych ludzi czy to, że lubię zwyczajnie spacery w grupie .
zdjęcie z aktualnym Mistrzem Europy w Nordic Walking |
Zaczęłam też nowy rozdział w swoim życiu. Kontynuuje wolontariat. Tyle, ze nie pod auspicjami Szlachetnej Paczki. Firma inna , ale idea podobna tylko częściej niż raz do roku. Jedno z drugim nie koliduje, ale buduje we mnie globalnie realny obraz świata, który dotąd widziałam przez pryzmat jednostek.
Teraz przerzucam tony różnych produktów pomagając ludziom odebrać przydziały państwowej żywności. Zeby uciąć wszelkie domysły w tej materii - jako wolontariusz nie mam żadnych profitów z tego tytułu. W wolontariacie tak naprawdę w Polsce materializuje się hasło : Czysta satysfakcja.
Ktoś mnie zapytał ile schudłam po przerzuceniu takiego tonażu....
Powiem tak. Na wagę jak nie stawałam tak nie staję . W centymetrach ani milimetra. Jedyne co stamtąd wynoszę to pokorę wobec życia.
Wymiary: pas 29 cali czyli 73 cm , biodra 99 cm(39 cali)...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz